Małżeństwo z rozsądku było jeszcze całkiem do niedawna podstawowym rodzajem małżeństwa. Żeniliśmy się, by razem prowadzić gospodarstwo, założyć jednostkę rodzinną wzajemnie się wspierającą i zwyczajnie być w stanie egzystować w społeczeństwie na mniejszą lub większą skalę. Ostatnio zatriumfowała idea małżeństwa z wielkiej miłości, a za nią ruszyła także dość spora fala rozwodów. Idea małżeństwa z rozsądku dzisiaj wraca i każdy z nas pewnie zna kogoś, kto nie ożenił się z wielkiej miłości. Związki takie czasami nie ukrywają faktu, że zawarte zostały wyłącznie z rozsądku. Czy to ma sens?
Małżeństwo wyrachowane
Mówi się, że nie powinniśmy wychodzić za mąż czy żenić się z powodu wyrachowania i musi to być coś, co czujemy sercem. Ale czy na pewno? Nie brakuje ludzi, dla których decyzja o małżeństwie na pewno związana była z sympatią do drugiej osoby, ale decydujące były przemyślenia odnośnie sytuacji materialnej czy chęć posiadania bratniej duszy na starość.
Zazwyczaj obserwujemy takie sytuacje w naszym otoczeniu. Coraz częściej jednak to my stajemy przed dylematem, trwając w związku wyjątkowo zgodnym, chociaż pozbawionym wielkiej miłości. Zastanawiamy się czy nie sformalizować takiego związku właśnie poprzez zawarcie małżeństwa.
Dlaczego żenić się bez miłości?
W przypadku małżeństw z rozsądku czynnik materialny ma swoje znaczenie, ale nie jest on na pewno tak istotny, jak mogłoby się wydawać. Najczęściej małżeństwo z rozsądku jest związane z ogólną sytuacją życiową, swoją samooceną i oceną własnych perspektyw. W wielu przypadkach jest to skutek wcześniejszych doświadczeń i wynik decydowania się na to, co już jest pewne, nawet jeśli nie jest to szczyt marzeń.
Osoby dochodzą do wniosku, że faktycznie miłość romantyczna i namiętna była w ich życiu wspaniała, ale zawsze szybko wygasała, więc poszukiwania takiej miłości, która by przetrwała, są raczej mało realistycznym celem. Ważniejsze jest bezpieczeństwo i stabilizacja życiowa. Wiele znajomości internetowych zaczyna się właśnie od takiego założenia i jak pokazują badania, są to niejednokrotnie związki znacznie trwalsze od tych, które zaczęły się od przypadku i wielkiego płomienia miłości.
Mówiąc w pełni poważnie, związki z rozsądku są częstą odpowiedzią na strach przed samotnością i przed kolejnymi nieudanymi związkami, co w praktyce może okazać się sensownym wyborem, jeśli obie strony związku nadają na podobnych falach.
Niestety jestem przykładem małżeństwa z rozsądku i nic dobrego z tego nie wyszło 🙁
Dobry tekst, prawda tkwi w szczegółach 😉
Uważam, że małżeństwo z rozsądku nie ma sensu. A gdzie w tym wszystkim miłość, namiętność?