Posiadanie statusu singla w dzisiejszych czasach, wcale nie oznacza bycie samotnym. Utarło się w głowach poprzedniego pokolenia, że tylko posiadając męża czy żonę oraz decydując się na co najmniej dwójkę dzieci, możemy być szczęśliwi i w pełni zrealizowani.
Nie trzeba być w związku, żeby być szczęśliwym
Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, nie ma takich samych ludzi, którzy mają to samo spojrzenie na bycie szczęśliwym. Nie trzeba być w związku z drugą osobą, żeby czuć się zrealizowanym i zadowolonym ze swojego życia. Nie dla każdego z nas wspólnym mianownikiem do szczęścia jest od razu ślub.
Warto o tym pamiętać i nie oceniać swojej koleżanki czy kolegi, którzy pozostają singlami i chwalą sobie taki stan. Każdy w głębi duszy chce założyć rodzinę i trwać w udanym związku, ale na pewnym etapie życia, wybierając wolność i bycie singlem, to stanowi cel i zadowolenie ze swojego życia.
Bycie singlem ma dużo zalet
Posiadanie statusu singla ma dużo zalet, dlatego w naszym najbliższym otoczeniu jest tak wielu singli. Żyjąc samemu możemy realizować się zawodowo, pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, wychodzić gdzie chcemy i kiedy chcemy. Często wyjazd we dwoje wymaga dobrej organizacji i licznych wyrzeczeń tuż przed samym wyjazdem. Samo wybranie miejsca podróży jest często powodem do wzmożonej dyskusji, a nawet kłótni o wybór hotelu czy domku letniskowego. Czy mamy jechać w góry czy nad morze? Czy wybierzemy się w lipcu, czy lepiej wybrać na wyjazd miesiąc jesienne?
Singiel podejmuje decyzje samodzielnie, często pod wpływem chwili i emocji, a jedynym wyznacznikiem wyjazdu są znajomi, którzy zaprosili go na wspólną wyprawę. Singiel może pozwolić sobie na szaleństwo podczas zakupów przed wyjazdem, bo przecież to on decyduje co zabierze z ubrań lub też co zapakuje do swojego samochodu. Zakupy partnerem czy rodziną są droższe i zawsze bardziej skomplikowane.
Możemy zaoszczędzić
Kolejny plus bycia singlem, to bardziej oszczędne i tańsze życie. Jadąc z rodziną na wakacje należy wziąć pod uwagę potrzeby wszystkich członków rodziny. Zawsze trzeba ograniczyć ilość zabieranych rzeczy, bo przecież są jeszcze walizki dzieci czy też partnera. Dlatego bycie singlem pod wieloma względami jest swoistego rodzajem luksusu. Dzięki temu możemy uniknąć sprzeczek z najbliższymi, a co za tym idzie niepotrzebnego stresu.
Oczywiście bycie singlem ma również swoje wady, nie zawsze chcemy samotnie wyjeżdżać, dyskoteki do białego rana w pojedynkę bawią tylko do pewnego momentu. Będąc ze znajomymi czujemy się swobodnie nie musimy patrzeć na zegarek, sprawdzając ile zostało nam jeszcze czasu na zabawę, ale zabawa z ukochaną osobą bywa równie przyjemna i relaksująca.
jestem singlem i na razie dobrze mi w tym stanie egzystencji ludzkiej 🙂 🙂 🙂
a ja jestem w związku, choć uważam że każdy ma prawo do własnych wyborów, jak się ma kogoś kogo się kocha to chyba jest łatwiej w życiu 😉
życie singla jest fajne, to prawda, ale samotność w wolne wieczory bywa przytłaczająca 😉
fajny tekst, to prawda że wakacje i bycie singlem ma jeden wspólny mianownik – wolność!!!